Friday 28 February 2014

Wszystko co musisz wiedzieć - part 2



Tak sobie wymyśliłam, że się podzielę moją karierową wiedzą, że narazie musisz poczytać na takie tematy, ha ;) Ten artykuł to ciąg dalszy części pierwszej, jeśli ominęłaś, to przeczytaj tutaj od początku.
Gdy już napiszesz CV, zdecydujesz się czego na początek szukasz i zarejestrujesz się na różnych stronkach, musisz spotkać się z paroma osobami na żywo. Czyli kolejny krok to:


1. Agencje pracy - jak one naprawdę działają


Agenci szukają Ci pracy za darmo, jednak później dostają prowizję od firmy, która Cię wybierze.
Dlatego zależy im na tym, aby coś ci znaleźć. O ile będą o tobie w ogóle pamiętać! Problem jest taki, że agenci dostają setki CV drogą maiową lub dostarczane bezpośrednio do biura, jeszcze więcej sami muszą przejrzeć na necie.
Zainteresują się tobą jeśli choć trochę wyróżnisz się z tłumu



2. Jak wyróżnić się z tłumu


- Potrzebujesz schludnego CV, postaraj się troszkę, przykłady możesz znaleźć na internecie, dodaj coś od siebie, np. profesjonalnie wyglądający pasek w stopce - głosuję za biurowym błękitem.
- Konkrety w CV (dodanie fotki do angielskiego CV cię dyskwalifikuje! nie dodawaj również daty urodzenia)odpowiednie do szukanej pracy, czyli np. wakacyjne roznoszenie ulotek możesz pominąć jeśli ubiegasz się o poważniejszą pracę.
- Nietuzinkowe zainteresowania - na pewno jakieś masz
- Pamiętaj, że na tym etapie musisz tylko zainteresować agencję pracy. W mojej początkowej bieganinie po agencjach pamietam, że zwrócił uwagę błekitny pasek biznesowy na dole i górze CV, niby mały dodatek, ale dostałam kilka dobrych komentarzy na ten temat - wyglądało to tak, jakby inni kandydaci przynosili jakieś masakryczne CV zrobione na odwal się, ehhh ta Anglia ;)

Agent później 'koloruje' twoje CV na podtsawie rozmowy, którą z tobą przeprowadza, używa ładniejszych słów oraz zamienia CV w ich firmowy standardowy layout z firmowymi kolorkami, logo itp. Wtedy to już agentowi zależy, zeby cię jak najlepiej zareklamować.


3. Agent się zainteresował, co dalej?


- Twoje CV zostanie dodane do systemu
- Przedstawiciel agencji szuka ci pracy z dostępnych ofert, pyta się o pozwolenie na wysłanie CV jeśli znajdzie coś co odpowiada twoim wymaganiom (możesz grzecznie odmówić, jeśli nie jesteś zainteresowana. Pamietaj, agent dostaje prowizję, dlatego będzie cię chciał wcisnąć gdziekolwiek dla kasy, ale też nie obrazi sie jeśli odmówisz, bo później i tak będzie miał z ciebie kasę). Jeśli jesteś dobrym kandydatem, agencja jest w stanie dzwonić dla ciebie po firmach, ktore nie są ich klientami, ale chciałabyś dla nich pracować.
- Przedstawiciel agencji o tobie zapomina


4. Co zrobić, aby agent o tobie nigdy nie zapomniał


Minęło prawie 1,5 roku odkąd mam nową pracę, a ja nadal dostaję maile, wiadomości na telefon, pytania co u mnie słychać i czy przypadkiem nie szukam znów pracy. Pewnie moja wina, bo kiedyś co roku szukałam czegoś nowego i juz się przyzwczaili ;)

- Dzwoń co poniedziałek rano, aby się przypomnieć. Po pierwsze, agent ma wtedy chwilę na pogawędkę, bo ma lenia po weekendzie, albo kaca, do tego pije kawę i czyta maile. Pytasz się co słychać i że tak tylko dzwonisz się przypomnieć i że NADAL szukasz pracy. Nie zawsze będą chcieli z tobą gadać, bo znowu TY dzwonisz, czasem grzecznie poproszą o rzadsze dzwonienie, jeśli będą uparci dzwoń co dwa tygodnie. Ale nic sie nie stanie jak się zapomnisz i przypadkiem znów zadzwonisz w poniedziałek. 

Jeśli znajdziesz pracę gdzieś indziej, to zadzwoń do 'swoich' agencji i daj im znać, aby sobie updatowali system. Polubią cię bardziej, (a pamiętaj, że przydadzą ci się w następnej przygodzie szukania pracy) bo dasz im ważne informacje marketingowe, czyli jak znalazłaś tą pracę, w jakiej firmie, na jakiej pozycji i ile dostaniesz kasy + ewentualne dodatki.


5. Be the pain in the bum


Dzwoniąc co poniedziałek działasz im trochę na nerwy i masz szanse na szybsze znalezienie pracy, bo bedą się chcieli pozbyc natręta. No a poważnie, to jeśli mają Zosię i Franka, prawie identyczne CV, ta sama pozycja, to jak myślisz, KOGO WYBIORĄ jeśli o Zosi słyszeli 6 tygodni temu, a Franek dzwoni co poniedziałek, na pewno jest dostępny, a do tego zależy mu, jest w miarę miły i kontaktowy?? Zosia może też jest, ale agent właśnie zapomniał jak ma na nazwisko, bo tak dawno gadali, nie wie jak ją znaleźć w systemie i pójdzie po najmniejszej linii oporu i wybierze bezpośrednią - prostą - znajomą opcję. 
Franka, który ZAWRACAŁ GITARĘ co poniedziałek.

Później jeszcze czas na info o tym jak przejść interview! Do boju, mac Karen Millen na plecki i szpilki na stópki ;)




Karen Millen coat

2 comments: